Nie wiem czy w dobrym dziale to piszę, jeśli w złym to przepraszam.
Chciałem kupić VW Golfa 1990 rok, silnik 1.8, zasilany LPG od 2011 roku (tak dokumentacja wskazuje).
Pojechałem obejrzeć autko, no i chciałem posłuchać silnika, sprawdzić auto w jeździe. Na początku odpalenie było problemem - autko stało długo na dworzu i aku padło. Odpaliłem więc na kablach od innego auta. Samochód chwilę popracował, ale zgasł zaraz po tym. Myślałem, że może brak paliwa - pojechałem kupić benzynę. Wlaliśmy beznynę, autko nie chciało pracować - odpalało, trzeba było dusić dźwignię gazu aby odpalić, nawet nie 30 sekund po pracował i gasł. Później znowu problem z odpaleniem. Na samym gazie udało się odpalić, ale samochód strzelał i gasł sam z hukiem (jakby tłumik miał odpaść). Po "odpaleniu" silnika (nawet nie na 30 s) zaczyna migać kontrolka od oleju, momentami gaśnie. Pod koniec "pracy" silnika zaczyna migać kontrolka od akumulatora. Tam jest ten włącznik od gazu z przełącznikiem trójpozycyjnym ( II O I ) tak jest narysowane na tym przycisku.
Dodam, że jak odpaliło na samym początku to silnik tak dziwnie piszczał ( ponoć jakieś paski do wymiany, bo długo stał)
Proszę o informację co to może być i jaki tego koszt naprawy mniej więcej.
Piękny samochód, ale nie idzie nawet nim jechać
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)