Poszarpało, stuknęło i zdechło...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Poszarpało, stuknęło i zdechło...
Sprawa wygląda tak:
samochód postał na parkingu przez około 24 godziny i po tym czasie uruchomiłem go. Przejechałem jakieś 100 metrów na benzynie i przełączyłem na gaz. Auto przejechało jakiś 300 metrów bez problemów jednak później zaczęły się dziać cuda. Zaczęło się dusić i traciło na mocy, po czym cos stuknęło pod maską i silnik zgasł. Próby uruchomienia go (ważne! Z wciśniętym pedałem gazu, bo inaczej ani nie drgnęło), spełzły na niczym. Po przekręceniu kluczyka, próbowałem uruchomić ale później już tylko zaczęło „żężyć”. Wiec postanowiłem ze przeczekam kilka minut i spróbuję ponownie. i… udało się! Auto uruchomiło się. I na benzynie pojechałem. Przejechałem około 200 metrów przełączyłem na gaz, i znowu zgasł. Później jednak znowu po 3 minutach uruchomiłem i pojechałem. Przełączyłem na gaz, było wszystko w porządku.
Oto 3 filmiki opisujące całą sytuację:
1.filmik – " onclick="window.open(this.href);return false; – próba odpalenia auta, cały czas kluczyk przekręcony w stacyjne + noga na pedale gazu – jakimś cudem od 0:24 zaczęło się poprawiać i silnik uruchomił się
2.filmik – " onclick="window.open(this.href);return false; – silnik pochodził do 2:34 po czym zgasł i potem znowu były problemy aby go uruchomić jednak po kręceniu kluczykiem oraz noga na gazie, w 2:56 okazał jakieś chęci uruchomienia, po czym w 3:28 uruchomił się i pojechałem na benzynie jakieś 300 metrów, postawiłem na parkingu niedaleko, przełączyłem na gaz w 5:18 i auto zgasło, jednak później uruchomiło się. Od 5:45 jest w dolnym prawym rogu czerwone światełko od gazu. Jak mryga, znaczy ze auto jest na benzynie a jak świeci się to auto jest na gazie. Od 6:32 już było wszystko ok na gazie i pojechałem się przejechać sprawdzić czy znowu nie będzie niespodzianek i na dystansie około 3km wszystko było ok.
3.filmik – " onclick="window.open(this.href);return false; – auto uruchomiło się i już działa bez problemów.
Jednak chciałbym wiedzieć czemu tak się dzieje gdyż to już 3 raz w miesiącu się stało i wolałbym to wcześniej zdiagnozować i naprawić niż potem wydać „miliony” na naprawę bo zawczasu się tego nie zrobiło. Mam nadzieje ze dobrze i szczegółowo opisałem problem i ze ktoś mi pomoże za co będę bardzo wdzięczny.
Gdzie może leżeć przyczyna takiego zwrotu zdarzeń? Dodam ze akumulator jest nowy wiec to na pewno nie jego wina.
samochód postał na parkingu przez około 24 godziny i po tym czasie uruchomiłem go. Przejechałem jakieś 100 metrów na benzynie i przełączyłem na gaz. Auto przejechało jakiś 300 metrów bez problemów jednak później zaczęły się dziać cuda. Zaczęło się dusić i traciło na mocy, po czym cos stuknęło pod maską i silnik zgasł. Próby uruchomienia go (ważne! Z wciśniętym pedałem gazu, bo inaczej ani nie drgnęło), spełzły na niczym. Po przekręceniu kluczyka, próbowałem uruchomić ale później już tylko zaczęło „żężyć”. Wiec postanowiłem ze przeczekam kilka minut i spróbuję ponownie. i… udało się! Auto uruchomiło się. I na benzynie pojechałem. Przejechałem około 200 metrów przełączyłem na gaz, i znowu zgasł. Później jednak znowu po 3 minutach uruchomiłem i pojechałem. Przełączyłem na gaz, było wszystko w porządku.
Oto 3 filmiki opisujące całą sytuację:
1.filmik – " onclick="window.open(this.href);return false; – próba odpalenia auta, cały czas kluczyk przekręcony w stacyjne + noga na pedale gazu – jakimś cudem od 0:24 zaczęło się poprawiać i silnik uruchomił się
2.filmik – " onclick="window.open(this.href);return false; – silnik pochodził do 2:34 po czym zgasł i potem znowu były problemy aby go uruchomić jednak po kręceniu kluczykiem oraz noga na gazie, w 2:56 okazał jakieś chęci uruchomienia, po czym w 3:28 uruchomił się i pojechałem na benzynie jakieś 300 metrów, postawiłem na parkingu niedaleko, przełączyłem na gaz w 5:18 i auto zgasło, jednak później uruchomiło się. Od 5:45 jest w dolnym prawym rogu czerwone światełko od gazu. Jak mryga, znaczy ze auto jest na benzynie a jak świeci się to auto jest na gazie. Od 6:32 już było wszystko ok na gazie i pojechałem się przejechać sprawdzić czy znowu nie będzie niespodzianek i na dystansie około 3km wszystko było ok.
3.filmik – " onclick="window.open(this.href);return false; – auto uruchomiło się i już działa bez problemów.
Jednak chciałbym wiedzieć czemu tak się dzieje gdyż to już 3 raz w miesiącu się stało i wolałbym to wcześniej zdiagnozować i naprawić niż potem wydać „miliony” na naprawę bo zawczasu się tego nie zrobiło. Mam nadzieje ze dobrze i szczegółowo opisałem problem i ze ktoś mi pomoże za co będę bardzo wdzięczny.
Gdzie może leżeć przyczyna takiego zwrotu zdarzeń? Dodam ze akumulator jest nowy wiec to na pewno nie jego wina.
- stonefree
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4033
- Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Poszarpało, stuknęło i zdechło...
Kolego, po pierwsze nie piszesz nam jaki masz samochód, i jaki silnik. Po drugie, zacznij od wyszukiwarki wpisuj objawy, jakie ma twoje auto, bo diagnoza na podstawie oglądaniafilmów to wróżenie z fusów.
Poszarpało, stuknęło i zdechło...
Kto Cie uczył odpalać samochód z wciśniętym do podłogi pedałem gazu? Zamiast go tak kręcić, sprawdź czy podczas pracy rozrusznika jest iskra.
Poszarpało, stuknęło i zdechło...
Kto nauczył.. życie nauczyło bo czasami inaczej się nie da odpalić, samochód to VW Golf III 1,6 benzyna, rok 1996, silnik AEE.
- stonefree
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4033
- Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Poszarpało, stuknęło i zdechło...
Jezeli akumulator wymieniałeś lub odłączałeś i po tym zaczęło się dziać, to może wystarczy adaptacja przepustnicy.rss05 pisze:Dodam ze akumulator jest nowy
Poszarpało, stuknęło i zdechło...
to poczytaj http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=297690 jak masz problemy z AEE
zapraszam do oceny mojego golfika:
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=159996[/url]
[b]Kupię ciemne kierunki w zderzak ori FER lub HELLA[/b]
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=159996[/url]
[b]Kupię ciemne kierunki w zderzak ori FER lub HELLA[/b]
- dani3lo
- Gadatliwa bestia
- Posty: 737
- Rejestracja: sob lut 28, 2009 12:37
- Lokalizacja: Radomsko [ERA]
- Kontakt:
Poszarpało, stuknęło i zdechło...
Wygląda mi na przestawiony zapłon, U mnie było to samo jak kąt wyprzedzenia był za duży.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 24 gości