Witam tutaj zgromadzonych.Zebraliśmy się w tym oto panelu dyskusyjnym aby rozwiązać problem mojego Golfa III z silnikiem 1.4 8v z roku 1991(!) Kupiłem go za grosze i wyremontowałem sinik,a przy tym wymieniłem wszystko co było trzeba wymienić (czyt.olej,przewody zapłonowe,świece,filtry,termostat).Samochód złożony i chodzi pięknie.... dwa dni.Potem zaczynają się schody ,po których wspinam się do dziś. Ogólnie użytkować się go da,alllllllllllllllllllle.... ma "dołka" tzn zapinasz bieg wciskasz gaz i do przodu,a on najpierw się zająknie i jak mu popuścisz pedał gazu to pójdzie,a jak nie to zgaśnie.Takie ultimatum ;D Zgaśnie w strasznych męczarniach "dławiąc się oraz zaduszając".Jak mu już popuścisz i ruszysz to na każdym innym biegu chyba za wyjątkiem piątki jest to samo.Ty mu w pedał,a on zamiast obroty w górę to w dół z tym,że nie zgaśnie,a przełknie i po jakiejś chwili pójdzie dalej.W tym miejscu pragnę dodać,że na jałowym biegu jest tak samo jak na 1.Podejrzewam ,że chcecie mi napisać aparat zapłonowy,kopułka,palec,pompa paliwa, moduł więc z tego tu miejsca oznajmiam,że wszystko wymienione.Pytam co to może byĆ????
Druga sprawa,która doprowadza mnie do szału do jego obroty.Tzn niskich to nie trzyma w ogóle.Jak jest zimny to zgaśnie,jak ciepły też i jak mu się już uda utrzymać silnik przy życiu na luzie czy po wysprzęgleniu (zdarza się) to obroty są makabrycznie niski i po jakimś czasie (5-6 min) i tak zgaśnie,a jak dodatkowo obciąży się go jego "elektryka" to i 2 min wystarczą albo i krócej. Oznajmiam wszystkim,że silniczek krokowy został wymieniony na nowy!! Wczoraj dokładnie i jest trochę lepiej,a nawet napisze więcej po założeniu było wręcz "normalnie" ,ale po trzech godzinach wróciło do normy z tym,że częściej mu się udaje utrzymać silnik "na luzie" i te obroty aż tak nisko nie spadają,a no i jak zimny to normalnie ameryka jest bo nie muszę gazu dodawać i chodzi.Im cieplej tym gorzej.No i mi się wydaje,że nie radzi sobie z energią elektryczną ponieważ gdy się uruchomi świata,wentylator,a nie daj boże,nie daj boże podgrzewanie tylnej szyby to obroty są tak niskie,że aż drży całe biedactwo i po 10 sec zgaśnie. Panowie burza mózgów dla tego,który trafi w przyczynę tych usterek wysoka nagroda i nie żartuje.To nie jest rozwiązywanie kolejnego problemu to jest konkurs! ;D
p.s
Bóg mi świadkiem,że skrzynkę piwa wyśle bo mi już pomysłów brakuje.
Aaaa no i to monowtrysk jest oczywiście ;D
Powodzenia!!!
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)