Samochód z niemiec ... - procedury
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
Re: Samochód z niemiec ... - procedury
Witam!
Jestem tu nowa Pozdrawiam!
Zamierzam kupić w Hamburgu VW Golf 4, rocznik od 2001 w górę, 1.6 benzyna, bezwypadkowy, max 180 000 km, za 1500-2000 Euro (czy jest to realistyczna cena?).
Pomagać mi w tym będzie siostra która mieszka tam na stałe od 20 lat. Ja nie znam języka, a poza tym ona ma znajomego, który pracuje w autokomisie i moja siostra ma zamiar go poprosić o znalezienie dla mnie autka. Zamierzam jechać do niej na tydzień w sierpniu żeby zakupić auto i potem wrócić nim do Polski jadąc (nie na lawecie). Z tego co czytam procedury są dość skomplikowane i budzą wiele niejasności.
Zastanawiam się czy procedur nie uprościłoby gdyby siostra kupiła auto na swoje nazwisko i potem mi je darowała. Oczywiście jesli to sprawy nie ułatwia to zakupie auto na swoje nazwisko i będę musiała przebrnąć przez morze biurokracji tak jak każdy sprowadzający auto z zagranicy. Przy okazji, jedna osoba mi mówiła, że jak mi dobrze pójdzie to w jeden dzień zarejestruję auto w Polsce. Tutaj na forum czytałam jedna wypowiedź z 2005 roku, że procedury trwają około 1.5 miesiąca! Czyzby sytuacja tak bardzo sie zmieniła od tamtego czasu? A może to zależy od regionu? Ja auto będę rejestrowała w Gdańsku.
Ostatnie pytanie,czy na tak stare auto nadal się płaci akcyze? Siostra mówiła, że akcyzy już się nie płaci.
Z góry dziekuję za odpowiedź i pozdrawiam!
Jestem tu nowa Pozdrawiam!
Zamierzam kupić w Hamburgu VW Golf 4, rocznik od 2001 w górę, 1.6 benzyna, bezwypadkowy, max 180 000 km, za 1500-2000 Euro (czy jest to realistyczna cena?).
Pomagać mi w tym będzie siostra która mieszka tam na stałe od 20 lat. Ja nie znam języka, a poza tym ona ma znajomego, który pracuje w autokomisie i moja siostra ma zamiar go poprosić o znalezienie dla mnie autka. Zamierzam jechać do niej na tydzień w sierpniu żeby zakupić auto i potem wrócić nim do Polski jadąc (nie na lawecie). Z tego co czytam procedury są dość skomplikowane i budzą wiele niejasności.
Zastanawiam się czy procedur nie uprościłoby gdyby siostra kupiła auto na swoje nazwisko i potem mi je darowała. Oczywiście jesli to sprawy nie ułatwia to zakupie auto na swoje nazwisko i będę musiała przebrnąć przez morze biurokracji tak jak każdy sprowadzający auto z zagranicy. Przy okazji, jedna osoba mi mówiła, że jak mi dobrze pójdzie to w jeden dzień zarejestruję auto w Polsce. Tutaj na forum czytałam jedna wypowiedź z 2005 roku, że procedury trwają około 1.5 miesiąca! Czyzby sytuacja tak bardzo sie zmieniła od tamtego czasu? A może to zależy od regionu? Ja auto będę rejestrowała w Gdańsku.
Ostatnie pytanie,czy na tak stare auto nadal się płaci akcyze? Siostra mówiła, że akcyzy już się nie płaci.
Z góry dziekuję za odpowiedź i pozdrawiam!
Samochód z niemiec ... - procedury
akcyzę oczywiście, że się płaci około 250 zł wyjdzie , do tego jeszcze recykling 500 zł plus tłumaczenia, umowe musisz napisać z ostatniego właściciela z małego briefa tzw scheinu i prawdą jest to że w 2 dni można takie auto zarejestrować
Samochód z niemiec ... - procedury
Witam,
Jak to jest ze sprowadzaniem samochodu powyżej 2 litrów. Da się jakoś ominąć wyższą akcyzę?
Jak to jest ze sprowadzaniem samochodu powyżej 2 litrów. Da się jakoś ominąć wyższą akcyzę?
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images21.fotosik.pl/28/f649346d0807a928.jpg[/img][/url]
Samochód z niemiec ... - procedury
jeśli samochód ma pojemność ponad 2000 cm3 - 18,6% ceny pojazdu (przeliczonej z EUR na PLN po kursie NBP z danego dnia)
Jeśli zależy ci na kasie to jedyne czym się możesz ratować to próbować maksymalnie zaniżyć wartość pojazdu w urzędzie celnym, lecz jest to ryzykowne, bo jeżeli zaniżysz o pewną wartość % to czeka cię rzeczoznawca
Na czym można zakombinować?
- przebieg
- uszkodzenia
- wyposażenie
Cenę biorą ze swoich katalogów więc na umowie możesz mieć nawet 1 eur a i tak będziesz płacił
Jeśli nie żal ci wydać 300 zł na rzeczoznawcę, to przed jego przyjazdem demontujesz poszczególne elementy samochodu, żeby się zbytnio nie narobić, zrobić jeszcze, żeby silnik nie odpalał i takie tam szmery bajery. Jak dobrze pójdzie to czasami auto warte ponad 30k rzeczoznawca wyceni na około 12k, wtedy z papierem od rzeczoznawcy idziesz do celnego a później "składasz" autko.
Jeśli zależy ci na kasie to jedyne czym się możesz ratować to próbować maksymalnie zaniżyć wartość pojazdu w urzędzie celnym, lecz jest to ryzykowne, bo jeżeli zaniżysz o pewną wartość % to czeka cię rzeczoznawca
Na czym można zakombinować?
- przebieg
- uszkodzenia
- wyposażenie
Cenę biorą ze swoich katalogów więc na umowie możesz mieć nawet 1 eur a i tak będziesz płacił
Jeśli nie żal ci wydać 300 zł na rzeczoznawcę, to przed jego przyjazdem demontujesz poszczególne elementy samochodu, żeby się zbytnio nie narobić, zrobić jeszcze, żeby silnik nie odpalał i takie tam szmery bajery. Jak dobrze pójdzie to czasami auto warte ponad 30k rzeczoznawca wyceni na około 12k, wtedy z papierem od rzeczoznawcy idziesz do celnego a później "składasz" autko.
Samochód z niemiec ... - procedury
Temat trochę stary, więc dużo mogło się zmienić przez od ostatniego posta.
Więc krótko i na temat, mam na oku paska z de, dostaję duży brief, mały brief, żółte tablice, ubezpieczenie tymczasowe i umowa podpisuję z niemcem, tylko już któryś raz spotykam się z stwierdzeniem że niemcy w głębokości mają takie umowy bo prawnie właścicielem auta jest posiadacz briefu, a umowa kupna sprzedaży to dla nich polski wynalazek który jest wymagany tylko u nas. Dla niemca najważniejsze jest wymeldowanie auta z de. Dotychczas sądziłem że to sławetna "umowa na niemca", ale już niczego nie jestem pewien... Mógłby ktoś obeznany w temacie wypowiedzieć się.
Więc krótko i na temat, mam na oku paska z de, dostaję duży brief, mały brief, żółte tablice, ubezpieczenie tymczasowe i umowa podpisuję z niemcem, tylko już któryś raz spotykam się z stwierdzeniem że niemcy w głębokości mają takie umowy bo prawnie właścicielem auta jest posiadacz briefu, a umowa kupna sprzedaży to dla nich polski wynalazek który jest wymagany tylko u nas. Dla niemca najważniejsze jest wymeldowanie auta z de. Dotychczas sądziłem że to sławetna "umowa na niemca", ale już niczego nie jestem pewien... Mógłby ktoś obeznany w temacie wypowiedzieć się.
Samochód z niemiec ... - procedury
Ale to auto stoi w Niemczech czy już w Polsce u handlarza? Jeżeli w Niemczech, to najpierw musisz sobie wykupić tablice zjazdowe (w tym jest zawarte ubezpieczenie) i dopiero wtedy kupujesz auto już wyrejestrowane z Niemiec i wracasz do Polski. Wtedy jako dowód zakupu masz umowę z właścicielem pojazdu bądź fakturę od Turasa czy innego komisanta. Jeżeli auto zostało sprowadzone już do Polski to broń Boże się nie pakuj w umowę podpisaną in blanco niby z Niemcem, bo chyba nic głupszego nie można zrobić. Nie wiem dlaczego ludzie się na to godzą, przecież auto może być kradzione, , może być problem z rejestracją, albo po prostu być ulepem czy cokolwiek innego , a wtedy pośrednik ma Cię głęboko w czterech literach bo prawnie nie widnieje na żadnych papierach i nic od niego nie dostaniesz...
GTI Edition 16v: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 2#p6794683
- czeslaw555
- Mały gagatek
- Posty: 79
- Rejestracja: pn maja 17, 2010 18:58
- Lokalizacja: POMORSKIE
- Kontakt:
Samochód z niemiec ... - procedury
... a od U.S. "nagrodę" gdy wyjdzie ta "Umowa na Niemca". Znam przypadek kary w wysokości 12tys zł za składanie fałszywych dokumentów .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości