Forum.VWGolf.pl

Witam

Zastanawiam się nad kupnem VW Passata B6 2,0 TSI 200 KM Tiptronic 2006r.
Auto ma przejechane sporo bo 333 000 km, 90% na trasach. Niby wszystko było robione na bierząco, na 275 000 wymienione turbo, na 295 000 rozrząd, w skrzyni nic nie było chyba ruszane.

Jaka jest wytrzymałość tego silnika? To jest taki przebieg że zaraz się rozleci czy jeszcze trochę polata? To samo odnośnie skrzyni biegów, nie wiem jak ten Tiptronic 6 biegów sobie radzi przy tym aucie?

I czy robiąc mu program na np 230 KM da się pojeździć czy to będzie koniec silnika i skrzyni po chwili?
Ile to może palić w rzeczywistości miasto/trasa?

Tiptronic ??
Tam nie było DSG już ?

nie, na 100% TIPTRONIC, sprawdzałem w ASO

Szrot powiem jednym brzydkim słowem...

JEszcze chip?? odpada jak kupować benzyne to mas 130 Tys !!!

GTI2007 dlaczego max do 130tyś? a nie 131,5 ?
Jest cała masa aut 2.0TFIS co ma nalatane grubo ponad 300tyś i jakoś jeżdżą, przecież nikt nie ustylizuje TFSI/TSI jak ma przejechane więcej niż 130tyś...

najlepiej kupowac w tych granicach.. benzyna ktora ma przejechan 300 tysi to juz szrot jeszcze po polskich drogach to zycze powodzenia kupowac takie auto dla mnie na benzyne to juz 100 tys za duzo;) ale kazdy kupuje jak chce;)

Wazne zebys sprawdzil stan glowicy, tj. walkow i wariatora. Te pierwsze wycieraja sie ze wzgledu na nie przestrzeganie terminow wymiany popychacza, a wariator ulega zuzyciu wraz z napinaczem. Ostatnio ktos kupil Golfa GTI z przebiegiem licznikowym ok. 180 tys. i zaraz po kupnie musial zrobic cala glowice za okolo 5 tys. zl.

Ludzie zrozumcie, że z dieslami jest tak samo jak z TFSI czy TDI, to nie sa te czasy że benzyna robiła 100tyś a diesel 500tyś km...nie ma znaczenia czy TSI/TFSI czy TDI przy wszystkich po 200tys trzeba coś zrobić...powielacie jakieś bzdury i tyle...robię przy TDI i TFSI/TSI i nie ma znaczenia który silniki wezmę pod uwagę to zawsze jest coś do naprawy...w dieslu nieraz sa to awarie duuuużo droższe niż w benzynie...

Oczywiście jak kupujecie takie "typowo" pewne auto od "Niemca" to się nie dziwcie że motor pada...przy niby oryginalnym przebiegu 100tyś...

TuneFORCE pisze:w dieslu nieraz sa to awarie duuuużo droższe niż w benzynie...

mądrze prawi

TuneFORCE pisze:to nie sa te czasy że benzyna robiła 100tyś a diesel 500tyś km...

mentalności ludzi nie zmienisz w jednym pokoleniu...

TuneFORCE pisze:GTI2007 dlaczego max do 130tyś? a nie 131,5 ?
Jest cała masa aut 2.0TFIS co ma nalatane grubo ponad 300tyś i jakoś jeżdżą, przecież nikt nie ustylizuje TFSI/TSI jak ma przejechane więcej niż 130tyś...

Kolega ma najechane w octavie z 2.0 TSI na łańcuchu ponad 140 tys. z czego przy 70 tys. był program wgrany na 263 kuce.

JEŹDZI NON STOP BEZ AWARII.

Podobnie jak ja kiedyś drążyłem temat DSG i jej trwałości. Ogólnie o ASB krążą opinie iż 200-300tyś km max przebiegu bez głównego remontu (co racja to racja VAG zwłaszcza "zasłynął" swoim multitronic`iem) natomiast z tego co widuję w NL to DSG i po 500 niektóre mają i to nieserwisowanego przelotu.

300 to chlam nie silnik:) diesla bym z takim przebiegiem nie kupił i tyle:) na ten temat

Silnik z przebiegiem 100 tys. też może być chłamem.

może zależy kto jak dba..... albo moze byc wadliwy:) ale nie oszukajmy sie 300 tys to duzo...