odkopię kotleta..mianowicie miałem taki sam problem, z tym że passat 110km , zima waliło masakrycznie, nawet w lato itepe... wpierw ruszyłem szklanki efekt ten sam, potem LM na stuki szklanek zero zmian...sprawdzałem ciśnienie oleju w różnych konfiguracjach i było w porządku.Jak się okazuje przy tak...

Skierniewice również

Skierniewice przyjadą na 100%

tzn auto oddałem do pompiarza i wszystkie przejrzał i powiedział że nie ma sensu wymieniania pozostałych bo są w bardzo dobry stanie.

i już wiadomo wszystko, jedna końcówka lała i taki był efekt tego, auto już przetestowane nie odpalane 3 dni, podpiąłem nowy akumulatorek i nawet się nie zająknął także problem rozwiązany.

ciekawych rzeczy widzę że się dowiaduje.. dzięki bardzo.. niedługo wizyta u pompiarza..

a co do świec są wszystkie nowe boscha, także to nie świece.

a no dobra dzięki, jak tylko przyjadę z urlopu od razu pisze co słychać u pompiarza

już dzisiaj byłem u pompiarza. powiedział mi że na bank to nie uszczelka,bo miałby problem z odpaleniem bo sprężania by nie było a tak to odpala z pierwszego ale go szarpie na początku, no i raczej na pewno końcówki skoro tak w ciepłe noce jest dobrze, że może po prostu zalewać któraś z końcówek i n...

ok to podjadę i zobaczę jak to ze sprężaniem..
a opłaca się w razie czego wymieniać same końcówki czy lepiej całe wtryski jak to się przedstawia?
a orientujecie się jaki koszt by był gdyby w razie czego padła uszczelka??

W tym problem że dbam o wszystko.. wszystkie filtry są nowe, płyn w chłodnicy 2x do roku, olej co 8 tysięcy..
to takie coś jest jakby na jednym garze nie palił a chwilę pochodzi dosłownie 20 sekund i zaczyna pracować normalnie no i obroty mu falują

Witam. Nie spotkałem idealnego tematu, więc rozpocznę nowy. Mam Mk3 z 1992r. 1.9 GTD 75KM AAZ Mianowicie przy dość niskich temperaturach, czy to zima czy to okolice 0 stopni, jak odpalam po nocnym postoju strasznie szarpie silnikiem jakby miał zaraz wyskoczyć, tak jakby nie palił na wszystkie gary.....