Witajcie.Wymieniłem dziś filtr paliwa w swoim klekocie i wszystko było ok.Właśnie poszedłem wyjąć aku(-25),a tam cały błotnik w ropie.Cieknie z pod tego ustrojstwa które zaznaczyłem na zdjęciu.(zdjęcie autorstwa Adamma)Nie wiem czy coś spartoliłem,czy może to wina fabryczna filtra?

A ze 4 setki se połknie bestia.Wymiana co 10000km.No ale ma w końcu 18 lat...

woojas25 pisze: grzeje swieczki nawet ze trzy razy i odpala wtedy jak ciepły

Najkrótsza droga do zajechania świec.

A nie przeskoczył ci pasek rozrządu?Nie powinno sie tak palić auta,ew.kable,ale na pych nie.

Pytanie podstawowe:ile mrozu było?

bogus_z pisze:dzieki bongo. tego mi bylo trzeba.chodzmy razem:)

Jak bede w Łodzi to sie przypomne.

bogus_z pisze:to dymek z garazu wychodzil patrzac na swiatlo

Chłopie jakby wszystkie diesle dymiły jak Twoje to byłoby zaje...Nie przejmuj sie tym,jest ok.idz lepiej na

Chyba że turbinka nie tego..

[ Dodano: Nie Sty 22, 2006 20:50 ]
To co ile wymieniasz olej?

Musi brać skoro dymi,bo co innego?

Bondas pisze:albo za krotko grzeja np z powodu czujnika temp

po 10 minutach?

Jak na niebiesko to olej spozywa niestety.

Krokowy.

Nie ma szans.Benzyna a diesel to dwie inne sprawy.Co sie tyczy pinotu to da się zrobić ale po co?Łatwiej jest kupić licznik taki jak ma być.

roqra-powiem Ci jedno-wez sprzedaj to auto bo 98% tematów na technicznym dotyczy Twojego klekota.