miałem te objawy w moim golfie i znajomy mechanik wymienił mi jakiś czujnik temperatury(koloru niebieskiego) mówił ze ten czujnik jak jest walnięty to tak ma ze pali albo nie pali, jeszcze mu zapłon ustawił i do dzis nie mam kłopotów, a codzienny wyjazd do pracy był wcześniej loterią

spotkał się ktoś z czymś takim? jest to wykonalne? jakie problemy mogą być z tym związane?

miałem to samo w mk2, jak był zimny to nawet niezle i tak do trójki nawet nie było problemów, jak sie zagrzał tak konkretnie to na prostym nie szło ruszyc, ale problem się rozwiązuje kupiłem za 180 zeta nowe kompletne sprzęgło. i czeka na wymiane

jak sie przyłożysz i sobie wszystko dobrze przygotujesz to nie bedzie zadnych kłopotów, tyjkp trzeba wszystkie mechanizmy dobrze przygotowac, nasmarowac wszystko co się da, i bedzie git

powiem tak że do zestawu dostałem instrukcje jak dla totalnego laika bez żadnej wiedzy technicznej, fakt ze jest to czasochłonne, ale jak się chce to sie zrobi, do instalacji podpinasz tylko dwa kabelki a reszta jest juz cała gotowa tylko kostki pospinasz, a z tego co widze to na niektóre zestawy są...

http://moto.allegro.pl/item727989755_un ... mocja.html osobiscie kupiłem kiedyś taki zestaw z ciekawości, zamontowałem go w moim poprzednim golfie(mk3) i w miejscu dziur po korbach przykręciłem obudowy na przełączniki szczerze to montaż zajął mi jakieś 6godzin, ale wszystko bardzo dokładnie przygoto...

a nie da sie tego czymś tak dokładnie wypucować zeby nic nie zepsuć?

wczoraj zauwazyłem że przy powrocie do odmy(wężyk) przy pokrywie zaworów jest dziurka,wyglądała jakby była zrobiona celowo, ale ją załatałem bo jednak wężyk powinien być cały nie dziurawy, i stało się coś dziwnego bo wywaliło cały olej brzez miarke oleju! co sie tam mogło porobić? ma ktoś pomysł?

piteR-ek pisze:wojtas4589,
tylko jaka ta sruba ma ci sie ukrecic ? 19,17 ?

znam takich magików co szpilki w Starze poukręcali

klej bez którego 80% samochodów by od blacharza nie wróciło, czarny klej do szyb

miałem też taki problem w mk2 i po rozebraniu wykładziny zlokalizowałem w podłodze po obydwu stronach takie dwa krążki w plycie podłogowej o średnicy około 10cm, okazało sie ze sąosadzone na jakims kleju(cos jakby silikon)po uszczelnieniu tychże krążków i zakonserwowaniu miejsc od spodu problem znik...

chodzi mi głównie o kwestie ustawienia tarczy, ktos kiedyś mi powiedział ze to jest praktycznie niemożliwe jak bede miał silnik w budzie a bede robił bez kanału, mógłby mi ktoś rozwinąć temat ustawiania tarczy? czy faktycznie potrzebny mi jest do tego jakis stary drążek sprzęgłowy?

Sam amatorsko lakieruje, ale to co widze na foto to mnie szkoda slow... reklamuj odrazu i dopominaj sie o poprawe na jego koszt.

belcho99, i tu zczynają się schody bo nie mam kanału, jedynie duża winda sie u mnie znajdzie