witam, od kilku dni obserwuję dziwne zachowanie tytułowych wycieraczek i spryskiwaczy. Po nocy, lub jak trochę postoi i przy okazji jest zimno na dworze, po włączeniu zapłonu włączają się rzeczone wycieraczki i zaczyna lecieć płyn ze spryskiwaczy na szybę (trochę słabo). Nie powiem, może i to wygodn...

Dzieki Tobie i przebiegom jakie robisz chyba zaczne wierzyc w "Cudown okazje na giełdach" :bigok: to ja chyba też uwierzę, że mój mk2 z 1990 roku miał 2,5 roku temu przebieg 124 500 km :chytry: Pewnie po jakimś emerycie niemieckim :crazy: jakby nie patrzył wychodzi ok. 8 tysi. ps. teraz ma 170 tys....

nawet jak wymienisz uszczelkę pod głowicą prawdopodobnie będziesz nadal miał szlam w zbiorniczku.. musiałbyś bardzo dokładnie wyczyścić cały układ chłodniczy, a z praktyki wiem, że to bardzo trudne, a czasami niemożliwe. u siebie miałem (mam) to samo, uczczelkę zmieniłem i mimo to czarny osad ciągle...

mój golf zaczyna trząść na ostatnich ok. 200 m jak już na oparach pomyka..

Dwa razy to przechodziłem i jakoś zawsze do ostatniej kropli ciągnął...

u siebie już nie raz przerabiałem głośniejszą pracę silnika przy kombinowaniu przy filtrze powietrza. jak coś poruszyłem i źle się spasowało automatycznie wzrastał hałas. Z tym, że żadnego zwiększonego dymienia nigdy nie stwierdziłem :bigok: Zawsze pomagało ponowne złożenie. Ostatnio założyłem filtr...

od 3,5 roku zalewam Dynagelem i polecam.

żadnych zastrzeżeń co do jakości nie mam

niektórzy koledzy na forum radzą, że jak już naprawdę nic nie pomaga, to zawsze można schować normalną żarówkę gdzieś z boku i cieszyć się normalnym miganiem kierunków.

ale pokombinuj z jakimiś opornikami.

na bank coś znajdziesz na ten temat w szukajce

fix123 pisze:
też tak myślę lepiej zlać i wymienić jak najlepiej to zrobić czym spuścić ten płyn?

w dieslu odpina się dolny wąż przy chłodnicy.. z dobrymi cążkami 5 minut roboty

VwDarek pisze:A nagrzewnicę kiedy zmieniałeś?

zainwestuj w nowa nagrzewnicę. Koszt nieduży i sam spokojnie założysz.. No i ciepelko w zimę jak znalazł..

może przyjzyj się wydechowi... ???

nie raz na forum o tym pisano...


jak poszukasz na bank coś znajdziesz.

jeżeli do zbiorniczka dochodzą jakieś przewody, to czujnik musi gdzieś być...

u mnie pomogło przepłukanie zbiorniczka. Zrobiłem to przy okazji wymiany płynu chłodzącego..

spróbuj, może coś to da...

...OSA... pisze: Powietrze to nie jest, szum jest.. Jakby to określić "metaliczny".

znaczy stuka czy jak??

może wjechałes na cos ??

no o takim patencie to pierwsze słyszę

a tyle razy za śrubkami się schylałem

u mnie kiedyś takie dźwięki wydawał kończący się pasek od alternatora

ale co u ciebie może być, to lista pewnie jest długa