to wskazówka zawsze jest na 3/4 Ja osobiście nie uważam że taka temperatura jest problemem. kolego... sprawny uklad chlodzenia nie pozwoli na wyjscie temperatury wyzej niz za polowe... no chyba ze jezdzi sie z agzem w podlodze... u mnie temperatura w korakach i w takim upale stoi na srodku stabilni...

weze sie rownomiernie nagrzewaja czy nie ??

niezaleznie od tego.... moze glowica zle zostala zlozona czy coś...

Do tej pory było tak że jak wskazówka dochodziła do połowy to uruchamiał sie wentylator i wskazówka dalej sie nie wychylała. Dziś wskazówka idzie do 3/4 i dopiero nastepuje uruchomienie wentylatora. Zauwazyłem iz oba węże są gorące. Wnioskuje iz termostat skończył swoja żywotność a nie gotuje się a...

Jajcek, nigdzie !...... przy87stopniach powinien termostat puscic duzy obieg a nie wlaczac wentylator.....

a regulator cisnienia jest sprawny ?

wlej czegokolwiek

na początku miałem jakiś zółty... potem ktoś wlał mi koncentratu jakiegos zielonego..(rozcienczonego oczywiscie..) potem zrobilem dolewke raz z borygo rozowego i raz prestone i nic sie nie dzieje... w zime nie zamarzło

to widać mało widziałeś bo ja z JR wyciskałem okolice 7s do 100km/h

może jakiś filmik ?? zeby zrobic 7s do setki to nie starczy 100koni...

a to troszke to ile to jest ?? caly czas dymi na biało ??? tj jak silnik jest zimny i ciepły ??
wentylator sie załacza ??

a plyn do chlodnicy ubywa czy nie ??

za wlaczenie wiatraka chlodnicy odpowiedzialny jest termowylacznik

termostat puszcza duzy obieg przy ok90stopniach...


wez podmien korek.. jak sie nie bedzie gotowac to ok .... a jak nie to uszczelka uwalona na 99%

nie lej nowego plynu bo szkoda siana na to...wez podmiec korek i sprawdz co sie dzieje...

wskazowka powinna siedziec na polowie .... wychyla sie w prawo i wlacza sie wiatrak....

potem sproboj wywalic termostat i zobaczyc co sie dzieje...

jak auto jezdzi i jak odpala ?

przesadzacie z tym beru itp... ladowac mase kasy w jakies kable....
ja mam Janmory i ladnie lata wszystko..... znajomy ma tez janmory 70000km i nic...

u mnie przy padnietej uszczelce bąbelków nie miałem w zbiorniczku na płyn... fakt ze sie on gotował ale nie aż tak mocno.... spaliny nie smierdzialy plynem, sladow oleju w plynie nie bylo

PS. borygo to syf ( tyle wiem od mechanika...)

hamulce z tylu byly robione z pol roku temu.... i trzymaja nieźle...

jutro ide pobawic sie dalej wiec napisze jak cos...