Seba51a, doszedłeś do czegoś w temacie ssania ?

Słabe nity były montowane do 2001 roku. Od 1 sierpnia 2001 (rok modelowy 2002) są montowane nity 11 mm zamiast wcześniejszych 9 mm i problem zrywania nitów raczej nie występuje. Dotyczy to skrzyń ERT, DLP, DUW i DUU, innych może też ale o tych doczytałem na niemieckich stronach

Gdzieś czytałem, że bardzo ważny jest moment dokręcenia tego czujnika stukowego, więc może go trochę popuścić lub dokręcić i przetestować ?

eles, był już na forum taki przypadek, że gość wymienił czujnik spalania stukowego na nowy i nic to nie dało, pomaga tylko zalanie 98, u mnie wystarczy około pół na pół z 95 i już jest cisza

pavulon78, zalej go benzyną 98 oktan i napisz czy się coś zmieniło

1. VW na pewno nie produkuje felg tylko zamawia u jakiegoś producenta np. BBS, więc niby dlaczego mają one być lepsze niż od innego renomowanego producenta ? 2. Jak doliczysz cenę wymiany piast, o ile w ogóle się da to, chyba lepiej kupić droższe felgi 5x100 ? O nawiercaniu rozstawu 5x112 nawet nie ...

Ja miałem zimne luty w liczniku bo tam w mk4 jest immo, ale tak jak pisze greg mogą też być słabe styki na kostkach. Słyszałem, że niektórzy lutują na stałe połączenie cewki czytnika przy stacyjce i to pomaga.

Witam, mam to samo i po pierwsze vag nie pokazuje żadnych błędów, po drugie czujnik temperatury cieczy wymieniałem w tzw międzyczasie bo padł i nic się nie zmieniło odnośnie ssania. Wybieram się na czyszczenie przepustnicy chociaż obroty nie falują, pali od kopa w każdych warunkach i w ogóle silnicz...

WD40 niszczy gumę.

Kostka licznika, kostka cewki czytnika przy stacyjce albo zimne luty w samym liczniku.
PS. I nie daj się pseudo-fachowcom namówić na odłączenie immo bo potem możesz się pożegnać z autkiem.

henio8, masz rację w komplecie jest taniej, moje niedopatrzenie

Ori w salonie VW kosztują ok. 80 zł od kierowcy i ok. 60 zł od pasażera. Ja kupiłem boscha komplet za ok. 80 zł i jeżdżę trzeci rok ale trzeba będzie wymienić bo zaczynają piszczeć

No dobra żartowałem :grin: ale myślę że nawet milimetrowego skrzywienia (to jest tysiąc mikronów) amortyzator specjalnie by nie odczuł, a poza tym większość skarży się na stukanie z prawej strony i nie sądzę żeby każdy miał skrzywienie akurat z tej strony. Panowie byle do wiosny :grin: u mnie podobn...

U mnie też tak piszczało na zimnym aucie, jak robiłem rozrząd to mechanik wymienił rolkę napinacza i pasek wieloklinowy i przez rok było OK a teraz znowu zaczyna piszczeć ale tylko chwilę po zapaleniu. Może na oryginalnym pasku i rolce byłoby lepiej.