też mam przeciek, woda leci na podpórkę stopy kierowcy koło dźwigni do otwierania maski. Wkładam rękę w szparę i jest mokro i kapie na podpórkę. Ktoś wie jak rozebrać plastiki aby się dostać do przecieku?

problem rozwiązany: przepaliło się jedno gniazdo w cewce. Jedna świeca był z nagarem. Po wymianie cewki, świec i profilaktycznie kabli WN jest OK

to mamy ten sam problem, po rozczytaniu internetu wychodzi mi że to raczej nie problemy elektryczny. W tym tygodniu będę u mechaników, 1 telefonicznie powiedział mi że to mogą być jakieś klapy w silniku.

Mam to samo w 1.4 AKQ. Podczas przyspieszania czy jazdy pod gorke, generalnie pod obciazeniem silnik przerywa i szarpie w zakresie 1800-2300. Po rozczytaniu w internecie kazdy podaje inne przyczyny:
- czujnik walu
- przepustnica
- skrzynia biegow

Co radzicie, co rozwiazalo wasze prolemy?

na razie zlokalizowałem przeciek. Woda spływa po dźwigni do otwierania maski. Czyli pewnie gdzieś na lince jak wchodzi do kabiny jest nieszczelność

mam mk IV
woda stoi pod nogami kierowcy i jest jej sporo, tak ze gąbką ją wybieram i ciągle jest.
Nie ma pojęcia którędy cieknie, ale pytanie takie czy w podłodze nie ma jakiegoś otworu technicznego którym powinna ściekać ta woda?

codo sprawdzenie czy odma działa, to z jaką siłą ma dmuchać ja ściągnę wąż przy wlocie do filtra?
dosyć lekko się zsuwa i jak przyłożę rękę to czuję ledwo wyczuwalne podmuchy, czy tak ma być?

hmm, możesz rozwinąć czy to szkodzi silnikowi?

mechanik wyczyścił puszkę odmy, był tam po prostu .......lód, bez kaloryfera się nie obeszło .... :/

i mnie dopadło fatum odmy. Silnik 1.4 AKQ. Co najgorsze zauważyłem to po przejechaniu około 600 km przez kilkanaście dni mrozów.... Przez bagnecik wychlapało sporo oleju. Musiałem dolać co najmniej litr aby było minimum.
Myślicie że już po silniku?

a ja mam taki problem: po całym aucie idą równe drgania/wstrząsy około 1 na sekundę np.: na 2 biegu i 40 km/h, na 3 i 60 km/h. Czuć to na siedzeniach, kierownicy itp. Ja się przyzwyczaiłem i w zasadzie nie zwracam uwagi, ale pasażer od razu mówi - co tak telepie. Przy większych prędkościach zanika i...

i pomogło?

na Słowacji lepsze niż w Polsce, szału nie ma ale i dziur też nie. Ja miałem tylko 30 km autostrady do przejechania koło Koszyc i ją ominąłem boczkiem, aby nie płacić. Na Węgrzech to już poezja, wskakuje się na autostradę i lecimy. Na pierwszej stacji kupuje się winietkę, trzeba podać numer rejestra...

właśnie wróciłem z CRO, także służę informacją. 4 osoby jechały Golfikiem 4 1.4 przez Słowację, Wegry pod Split. Zwiedzanie Trogiru i Omisia. Spalanie z całej trasy to 7 litrów przy zachowaniu przepisowych prędkości. Ciekawostka dla użytkowników: autostrada do 120 to nawet było momentami 6,5 ale jaz...

co do CRO - to w podanym linku "Tabela odcinków i aktualne koszty na stronie klubowej PZM-Info-Tour."
gdzie ta stronka z tabelą? :/