Na zimnym silniku tą rurą ssie ciepłe powietrze znad kolektora. Później termostat przełącza i powietrze zimne leci tą drugą zagiętą rurą. Przy gazie to temperatura powietrza praktycznie nie ma znaczenia - ja nie mam tej rury która u ciebie jest pęknięta.

Wyłącznik automatyczny (ten typ) jest wpinany równolegle do wyłącznika więc nie jest obciążany. Ale styki też przy okazji należy wyczyścić.

Może od razu lepiej założyć automatyczny wyłącznik świateł na przekaźnikach i będzie spokój - 20 zł + trochę roboty.

Do sprawdzenia samego czujnika to można go podłączyć do napięcia - najlepiej z 9 V baterii i zobaczysz jak daleko wychyla się wskaźnik.

Sprawdź pod kopułką czy jest sucho i czy styki wewnątrz nie zaśniedziały.

U mnie jak czasami zacina się 1 to pomaga wrzucenie najpierw 2 (na wciśniętym sprzęgle) a dopiero potem 1.

Nie wydaje mi się żeby aku 50 Ah był za mały. U mnie (1,8 GU) jest 45 Ah i kręci bez problemu. Może jest gdzieś zwarcie w instalacji samochodu i podczas postoju jest to przyczyną rozładowania. Może akumulator ma uszkodzenie wewnętrzne (starość ?) i już nie "trzyma"?

U mnie (1,8 GU) w miarę spokojnie dało radę wymontować regulator bez demontażu alternatora. Dało się też (awaryjnie) "wydłużyć" szczotkę poprzez odlutowanie przewodu a sprężynka nieco wypchała szczotkę do góry.

U mnie dioda + wymiana łozysk wyszła dzisiaj 160 zeta.

Ja mam GU ale chyba różnica będzie znaczna.

Pomijając jakieś drobne niesprawności nadmuch o których było napisane wcześniej to parowanie szyb jest problemem fizycznym samym w sobie. Powietrze wilgotne - a takie będzie bo wchodząc do auta "chuchamy parą", natrafia na zimną przegrodę jaką jest szyba i para wodna w nim zawarta wykrapla się - w l...

Nie wiem czy nie będzie to już objaw jej zużycia - popękanych drucików.

No też to u mnie kiedyś zauważyłem ale jakoś nie było czasu sprawdzić skąd to się leje.

Andrzej