Jeśli mocno rozgrzejesz hamulce to może, bo pęcherz powietrza się rozszerzy i dopchnie klocki, ale wtedy pedał by wpadał coraz głębiej.

Możesz mieć jeszcze nieszczelność w dolocie - też będzie podobny efekt.

Albo chamski program, albo nie ma ciśnienia oleju. Log dynamiczny z grupy 008 i 011.

E tam, rozgniecie się, albo rozpadnie, lepiej odkręcić górę i cienką nasadką bez problemu pójdzie, ale próbuj, jak chcesz. Problem polega na tym, że duże klucze płaskie są raczej średnio dokładnie spasowane, a porządny kosztuje

popsikałem WD Teraz możesz spokojnie rozebrać zacisk i wymienić uszczelki. Po WD spuchną, dodatkowo sam preparat może spowodować zapieczenie się tłoczka (spali się) wymieniony klka miesiecy przed pojawieniem się mojego problemu i niby dobrze odpowietrzony na nowy? :chytry: A zacząłeś od najprostsze...

Ma wpływ i to potężny - możesz nawet przepalić tłok - końcówka w śmietnik.
Przy składaniu dokładnie oczyść gwint bo będzie ciekło.

TommyT pisze: uszczelnic wyjscie na przewod paliwowy

Może lepiej oddaj to komuś doświadczonemu, bo później nie ustawisz wydatku resztkowego, a co gorsza przy zdejmowaniu góry może rozlecieć się mechanizm podbijania obrotów i trzeba będzie rozbierać pompę.

Tak, dzięki temu będziesz zmieniał klocki z przodu co pięć metrów. Jeśli nie masz innego wyjścia to wywal korektor, ale będzie zarzucać tył przy hamowaniu w zakręcie (jak masz odrobinę wprawy to nawet fajnie się jeździ)

Pomięszało mi się sry.

A może niech po prostu przełoży pompę wody ze swojego silnika. Jeśli chodzi o oznaczenie to pewnie będzie CY.

Ale bra na maskę w rdzy to już mógł sobie odpuścić

Strona jest konkret, chociaż czasami aż się nóż w kieszeni otwiera.

KamilP pisze:Ale kolego, jak ja nie mam airbaga, ABSu też brak, silnik zwykły diesel na mechanicznej pompie.. No to kurka z czym ja się połączę?

Licznik.

Automat ma określony przebieg pomiędzy naprawami - chcecie czy nie chcecie tarczki sprzęgieł poszczególnych biegów kiedyś się zużyją. Podnosząc moment obrotowy skraca się przebieg pomiędzy naprawą, a dodatkowo zachodzi ryzyko spalenia skrzyni - jeśli ktoś dosypie zbyt dużo koksu.

Z tego co mi wiadomo to raczej nic nie zdziałasz, bo lock-up jest dopiero od trzeciego biegu.