no tak ale ja mam udrożnione odpływy i kratkę przyklejoną na silikonie....

Witam... Nie mam już do tego siły w wakacje zalewało mi golfika po stronie pasażera, woda lała się gdzieś spod półki pasażera,tak jakby z góry może od tunela wentylacyjnego. Efekt przez całe lato jeździłem bez dywaników i gąbek, uszczelniłem miejsce na filtr kabinowy silikonem na stałe i posklejałem...

zależy mi żeby było nowe i szczelne...

1. czy to jest wina uszczelki?jest trochę zmęczona już, da się taką kupić? jak tak to ile taka impreza? 2. czy można dokupić zaczepy do listwy progowej te białe plastikowe? jesli tak to gdzie i ile takie coś? woda leje się po plastikowej listewce wywołując powódź w środku...odpływy w drzwiach są chy...

nawet na 3cim biegu, poprostu milczy jak zaklęty...jeszcze wczoraj wszystko działało...

no dokładnie chodzi o nawiew we wnętrzu pojazdu

Jak w temacie...Z dnia na dzień przestał działać, nie działa na żadnym biegu, sprawdziłem bezpiecznik nr.6 i jest oka, kabelki przy włączniku tez oka. W momencie jak go włącze na zapalonym silniku na postoju obroty silnika znacznie spadają ,szczególnie na 3cim biegu wentylatora. Panowie czekam więc ...

nie oznacza że odma zapchana....tak się dzieje w wielku samochodach przy robieniu krótkich przebiegów w zimie...Odpepnij odmę i jedź tak do mechanika....Pasowałoby tez żebyś przegonił trochę auto...

Na to co zobaczyłem na tym zdjęciu...Świetny pomysł...Myślałeś nad produkcją tego linileum pod silnik?

sam żeś jest aparat zapłonowy

przeciez to diesel!!!

Czy miałeś takie problemy w zeszłym roku na mrozach?

Ja miałem golfa TD i tez dwa razy zastrajkował w zimie.Powodami były:
spalony bezpiecznik świec żarowych i
zaśniedziały styk prądu do pompy paliwa.

Spróbuj może to to co napisałem
Powodzenia

jak krótkie przebiegi i biorąc pod uwagę że teraz zima to 8mka w 1.9 TD to wynik ok

Nikt tu chyba nie zauważył że masz silnik TD a nie TDI !!
I teraz pytanie robisz po mieście krókie przebiegi?
I jak mierzysz to spalanie?

I nie polecam...no chyba że radia tylko słuchasz i to cicho....