Prace się zaczeły, powoli diesla wybebeszam z ogracenia, chłodnicy węży i innych nie potrzebnych pierdół które trzeba i tak wyjąć, a przeszkadzały by w wyjmowaniu klekota. Odkręciłem przeguby wew. jeden zewnętrzny a na drugim połamałem przedłużkę, w drugim podejściu poległa rączka od klucza nasadow...