nie ma sladu po oleju w zbiorniczku, martwi mnie to ze jak go zakrece to sie zbiera duze cisnienie wewnatrz i silnik zaczyna nierowno pracowac... na 3 gary... po odkreceniu wszystko wraca do normy...

normalnie nie tzn jak chodzi na 4 garach... ale jakie cisnienie sie robi w ukladzie chlodzenia i zaczyna chodzic nierowno na 3 gary i wtedy kopci na niebiesko (jak auto ma uszczelke pod glowica do d... to kopci mocno na bialo) jak mu odkrece korek cisnienie wyleci i chodzi normalnie...

dziwne rzeczy sie dzieja z tym autem.... raz jest ogrzewanie w kabinie a raz nie ma... dzisiaj jak chodzil na zamknietym korku to po chwili silnik zaczął pracować tak jakby na 3 gary a jak mu odkrecilem korek od wlewu plynu chlodniczego to sie uspokoil i normalnie pracował... robiłem tą sztuczke par...

Przed wyjeciem termostatu waz przy termostacie byl caly czas zimny, nawet jak silnik byl bardzo nagrzany (a termostat dzisiaj sprawdzilem w garnku i sie otwiera), ogrzewania nie bylo. Po wyjeciu termostatu jest ogrzewanie i ma sie rozumiec waz staje sie cieply adekwatnie do nagrzewania silnika... ju...

c.d. - A wiec... wyjąłem termostat, ogrzewanie zaczęło działac... i wszystko niby ok... strasznie dlugo sie nagrzewa (to wiadomo) nie mialem za duzo czasu zeby go porzadnie nagrzac... zrobie to jutro... wąz przy termostacie ten dolny tez teraz juz jest cieply... tylko niepokoi mnie jedno i kto wie c...

dobra c.d. - wszystkie weze, chlodnica sa cieple oprocz tego na dole przy termostacie... no i jak za dlugo pochodzi to woda zaczyna wylewac sie ze zbiorniczka.... tak jakby sie wracala... (auto nie dymi na biało)

przy odpalaonym silniku czekalem tak dlugo az temperatura wzrosla ponad norme i wentylator sie nie załączyl... to moze byc wina czujnika wentylatora? hmmm ale... nawet jak jade to sie strasznie szybko nagrzewa i temperatura przekracza dozwolony próg... zaraz sprawdze termostat i napisze dalej....

BENITO pisze:A nie pomyśleliście że może mieć walnięty termostat. A tak w ogóle do wraca ci płyn do zbiorniczka wyrównawczego tym powrotnym cienkim wężykiem?

tak, płyn wraca...

biały dym nie leci ani troche... odpala na dotkniecie tylko te cholerne chlodzenie... wrrrr...

pekl waz ktory ma takie ciekie odprowadzenie do chlodzenia oleju przy filtrze oleju. Byc moze waz pekl (ten poprzedni) bo sie wszystko gotowalo (jak kolega wspomniał).... wczesniej nie mialem zadnego problemu z chłodzeniem.... [ Dodano : 30 Kwi 2008 19:44 ] oto moje obserwacje... wlałem wody, zapali...

[mk2] Jak w temacie, po wymianie pęknietego weza chlodnicy jadac do domu zaczal sie grzac bardzo i woda niemal chciala wystrzelic korek, zaczela sie gotowac (bulgotać) co jest przyczyną, prosze o pomoc....

ale ja mam nowy silnik a Ty niewiadomo co a poza tym to więcej niż auto... to golf II Pozdrawiam

Robiłem remont silnika w lutym 2006. Autko kopcilo i przy zimnie nie chcialo odpalać (wystarczylo 0 stopni). Zrobilem remont - 2800 zł bez turbiny. Teraz zrobilem juz 14 tys km i miodzik nadal. Strasznie mało pali. Jestem bardzo zadowolony i nie zaluje decyzji

co racja to racja!!! Dzięki bardzo!!!

Temat ZAMKNIĘTY !!!!