Wszystkie Twoje pytania znajdzjesz na forum..razem z odpowiedziami. Opcja "szukaj" Twoim przyjacielem:P

Z Twojego silnika po samym programie powinno byc te 140KM. Wiekszy IC może doda parę lokatorów w stajni,ale nie odczujesz tej różnicy przy normalnych temperaturach.

Tak

Jak poprzednicy mówili, 10-15km to normalny dystans do pełnego nagrzania. Poza tym, jeśli już faktycznie pojawi się problem z niedogrzanym silnikiem, to prędzej zainteresuj się termostatem.

Przemo31 , w okolicach EGR-u zazwyczaj pojawia się lekki osad z oleju, u siebie mam to samo. Jeśli Ci to przeszkadza to co jakiś czas wystarczy przeczyścić to miejsce, żeby za dużo syfu się tam nie zbierało.. ewentualnie można założyć tzw. oil catch tank, który wyłapuje olej z dolotu i częściowo zm...

U siebie mam taki sam problem, tyle że nawet gdy ta rura tak sobie lata luźno.. nie czuję w ogóle spadku mocy, zwiększonego kopcenia czy innych dziwnych rzeczy :blush: Noszę się z zamiarem kupna nowej rury.. ale póki co zastosowałem patent jednego z forumowiczów - na tyrytytki :hmm: Jedną tyrytytkę ...

U siebie, siedząc z przodu, w ogóle nie słyszę pompy paliwa ze zbiornika.. ani w momencie przekręcania kluczyka, ani w dalszych etapach jazdy.. bez względu na poziom paliwa.
Filtr paliwa można sprawdzić i przewody paliwowe jak Cinek, zaznaczył.

piotrb79, albo masz walnięty termostat.. i stary czujnik pokazywał źle... albo pokazywał dobrze, nowy jest felerny, a błąd pojawił się z powodu jakiejś błahostki. Tak czy siak, obstawiam termostat

Nie da się tak strzelać na ślepo po kolei. Potrzebna jest porządna diagnostyka na kompie i myślę, że coś by się znalazło. Mi się jeszcze nasuwa przestawiony kąt synchronizacji.. ale pewnie to też już sprawdzałeś..

Póki co po około 700km bicia brak.. jak zrobię ze 1,5tyś to napiszę znów jak się tarcze mają.

kumpel miał taki zawias u siebie.. jeździło się bardzo przyjemnie, a on sam nie narzekał na nie w ogóle przez cały okres użytkowania.

U siebie mam minimalny luz na prawym drążku kierowniczym. Od tyg mam założone nowe tarcze na przodzie.. bo stare (roczne) się pokrzywiły od tak. Więc jeśli u mnie znów pojawi się bicie na nowych tarczach, będziesz miał potwierdzenie

też błąd któregoś czujnika obstawiam. Najpierw sprawdź to.. ewentualnie później będzie można szukać dalej.

dla samego wyglądu - warto... ale o odpowiedniej funkcjonalności i trwałości takich tarcz możesz wtedy zapomnieć. Ja swojego czasu zamówiłem mikody nawiercane.. długo nie pojeździłem na nich bo się zwichrowały, ale no pyliły strasznie. Co do samego hamowania, nie czuć większej różnicy.

jak dla mnie masz mega rozjechany kąt synchronizacji.. widocznie ktoś źle rozrząd spiął do kupy. Sprawdź go na VAG-u