ehh. mój kuzyn miał Megane-sypała się jak stara kamienica, równiez wojował z serwisami o naprawy owego auta (elektryka wariowała) a oni tak kręcili że i sie wykręcali że kuzynka nerwica chwiciła, zaprowadził je do swojego znajomego mechanika, tamtem coś pokręcił, połączył na krótko i pojechali na gi...