RALFI pisze:Witam

Mam pytanie przy jakich obrotach uważacie że Wasz Gplfik TDI 1Z głośno pracuje, bo u mnie mam wrażenie powyżej 2,5 tys już jest dosyć głośny,Pozdrawiam

U mnie to powyżej 2 tyś. robi się głośno jak jade na trójce

A jak wylaczysz silnik po jezdzie w te upaly to nie slyszysz jak wiatrak chodzi jeszcze kilka sekund?

raz udało mi się to usłyszeć, byłem akurat w dość spokojnym miejscu

Ja ma w woim 1.9 D troszke ponad 70 stopni

miałem 1.9 D i sytuacja była ta sama, zawsze 70 stopni tylko w korkach do 90

golftdi ja też biore pod uwage,że mi sie włącza wiatrak tylko go nie słysze.Będe dzisiaj jeździł po mieście to zajrze pod maskę. radzę Ci się śpieszyć przy wychodzeniu z auta, bo ja po otwarciu maski widziałem działający wiatrak jeszcze jakieś 5 sekund, a w cieniu było 35 stopni Jednak to dobrze że...

Mnie się udało zobaczyć działający wiatrak ale tylko przez przypadek. Nie wiem jak u Was ale u mnie wiatrak działa bardzo cicho tak że nawet po wyłączeniu silnika ledwie go słychać. Może on się włącza tylko go nie słyszycie.

A tu filmik mojego 1Z, sciagnij filmik



Ciekawe jest to że dane podawane przez producenta to 12.8 sekund

Zgadzam się z kolegami, silnik będzie pasował pod warunkiem posiadania mocowań z golfa. Ostatnio przekładaliśmy silnik 1.6 z audi a3 do audi a4 i dokładnie był ten sam problem, wystarczyły mocowania ze starego silnika.

Miałem taką usterke w golfie III, wypadł mi przekaźnik, taka mała kostka. Wycieraczki chodziły tak samo na każdym biegu.

eldorado84, powinieneś się cieszyć że nic Ci się nie stało. Ja miałem 5 lat 1.9 D i jakoś się jeździło.

Ja też mam problem ze wskaźnikiem paliwa. Podczas jazdy ciągle lata na wszystkie strony, czasami jest pół baku a czasami wskazuje że nie ma nic. W poprzednim golfie nie miałem tego problemu.

Według mnie to łożysko, mój brat miał podobny problem. Chyba jest tak, że jak się skręca w lewo i słychać szum to jest to prawe łożysko, choć mogę się mylić.

Ja też miałem to samo i objawiało się to tykaniem podczas próby odpalenia silnika.
Okazało się że to bendix ( przynajmniej tak mówił mechanik ), tak jakby się coś zacięło. Najlepsze jest to, że po wepchnięciu samochodu na krawężnik udało się go odpalić.

Ja również przyłączam się do pytania, w Krakowie dzwoniłem do „bosch gladysek” czy jakoś tak i powiedzieli mi że 150 netto za diagnostykę silnika. Aha, podobno to trwa 3 godziny, czy to prawda?

Pięć lat temu kupiłem pierwszego golfa ( 1.9 D ), nie miał żadnego zabezpieczenia. W ciągu trzech miesięcy miałem cztery włamania. Raz to nawet nie śpieszyli się z opuszczeniem samochodu. Po założeniu blokady i alarmu dali sobie spokój .

Ja miałem podobny problem w moim pierwszym golfie. Jechałem i nagle przy zmianie biegu cos strzeliło i pedał sprzęgła wpadł w podłogę, okazało się że urwało się mocowanie linki do sprzęgła. Za naprawę zapłaciłem 15 zł.