Sprawdzałeś kable zapłonowe. U mnie nie było tego widac a objawy była prawie tak jak uciebie. Pozatym masz LPG a ona często siadaj . Pozdrawiam

Dzięki. Może jakieś propozycje(firmy)? Będe naprawde bardzo wdzięczny

Sory nie znalazłem tego tematu na forum . Prosze o fachową opinie NGK mogą być jeżeli tak to gdzie można dorwać je za normalną cene mi proponowali za 220 zł. Golfiak III z 1993 silnik 1,4 i. Dzięki popzdrawiam

WYstarczy kupic produkt do sanifikacji w postac spreju popryskac w kanałki zostawic na 24H i cieszyc sie klimą
Pozdrawiam

no dobra to w takim razie jak sobie z tym poradzic?

test wysłyanie zdjęcia

[ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 20:11 ]
hej!!! Też pękacie ? No normalne nie moge. Tego sie nie spodziewałem .

Po zdjęciu gumowej osłonki przyłącza elektrycznego mam pełno oleju. Do okoła wtrysku jest mokreo chyba od oleju. Pytałem sie mądyrych głów u siebie w okolic ale niestety nikt mi nic mądrego nie powiedział. Czekam na wasze rady

no na 10tyś km dolałem jakeś półlitra

Kured wycieków nie ma ale ostatni nie miałem czsu i odstwiłem samochud do stacji diagnostycznej no i tam wieli mi oleju tylko za dużo tak że przekraczało stan MAX. Ateraz gdzieś mi uciekł ale żadnych widocznych wycieków nie ma. Ikurede nie wiem co mam robic . DZięki

masz oczywiście racje ale ta wyszukiwarak jest do kitu, ja wpisuje hasło olej itp a ona wynikiem są posty np jak wymienic abs. spuer normalnie super :\

Wiatam serdecznie! Samochód ma już troche przejachane dokładnie 120 tyś, popychacze mimo wymiany stukają ostro. Cały czas jeżdże na NA cstrolu GTX Magnatecu i myśle że teraz powinienem zmienic na tego GTX Long milage co wy na to????Może macie jaieś inne pomysły. Dzięki

Witam szanownych kolegów. Niedawno pisałem że w moim MKIII słycha buczenie, sprwdziłęm tylne koła no jedno od strony kierowcy po podniesieniu samochodu na podnośniku nie obraca się swobodnie. Jak myślicie czy tołożysko czy może hamulce

To zdrać brachu ten sposób.

Witam i dziękuej serdecznie za odowiedź. Niestety niek z was nie miał racji no bo proble okazał się być bardzo banalny. Mianowić to śnieg przylegający do felg kół przednich powodował te dziwne zachowania. WIecie przyszła odwilż śnieg stopniał i jak wracałem z pracy samochodzik zaczął chodzić jak nów...