A przed zmianą licznika dobrze wskazywało paliwo?

Gdybym był na Twoim miejsc to by wziął papier ścierny (nie za ostry) i bym tą rdze potraktował tym papierem (o ile nie ma wżerów) i czyścić *#cenzura#* góra dół na kształt 8. Może akurat co z tego będzie

Moim zdaniem lepiej naprawić, bo po naprawie będziesz wiedział co masz, chyba że masz silnik na wymiane na 100% sprawny. Tak czy inaczej ostateczna decyzja należy do Ciebie

Jeśli dobrze Cię rozumiem to chodzi Ci o te listwy co są nad kołami? W moim GTI są one przymocowane na nity, czyli żeby je ściągnąć to trzeba rozwiercić nity.

Przy skrzyni biegów to przegub wewnętrzny,a przy kole to zewnętrzny. Przy wymianie przegubu wewnętrznego nie trzeba zdejmować kola. Wymiana jest ogólnie prosta tylko musisz mieć klucz "gwiazdkowy" ale rozmiaru klucza nie pamiętam

Sprawdź ustawienie zapłonu, a benzyną śmierdzi bo jak długo kręcisz to go zalewa.

Trzeba było na odpalonym myć (ale nie gorącym) Przepatrz wszystkie kable (ogólnie całą elektryke silnika) może któryś się urwał podczas mycia. Przepatrz też wszystkie kostki.

Na początek to bym wymienił świece i przewody wysokiego napięcia.

Dobrze go odpowietrz.

Mogły paść tuleje gumowe co belkę trzymają.

A sforznie (końcówki wahaczy) na wahaczach też wymieniłeś? Jeśli wymieniłeś na jakieś badziewie np. optimal to pewnie padły. Miałem podobny przypadek- też się ciężko kręciło, wymieniłem sforznie i było git

Uszczelniaczy raczej nie da się sprawdzić (przynajmniej ja nie wiem jak )a pierścienie sprawdzisz mierząc mu sprężanie jakie ma w cylindrach.

Na początek to dobrze go odpowietrz (bo jak będzie zapowietrzony to nie będzie grzał) i sprawdź termostat bo nowy nie znaczy dobry, a jak dalej będzie Ci wywalało płyn ze zbiorniczka to mogła paść uszczelka pod głowicą.

Jakby Ci płyn szedł w cylindry to by było tak jak napisał kolega Rafał21 że strasznie by kopcił, byłyby trudności z uruchomieniem i jeszcze byłoby coś takiego że jak go odpalisz i odkręcisz korek od zbiorniczka to będzie wywalało płyn albo będą bańki z powietrzem szły, jak coś takiego będzie miało m...